Po krótkiej przerwie udaliśmy się na podchody w poszukiwaniu wielkanocnego
króliczka. Grupa uciekająca zostawiała wiosenno- wielkanocne wyzwania i
zagadki grupie goniącej. Ponieważ pogoda nam dopisała, trasa
podchodów była w tym roku długa. Na koniec, gdy obie grupy się spotkały,
podsumowaliśmy grę- okazało się, że grupa uciekająca wygrała.
Króliczka co prawda nie znaleźliśmy, ale zostawił dla nas na pocieszenie
słodkie, czekoladowe jajka.